Jak się dowiadujemy poszukiwani przez kilka godzin ojciec i jego dwuletni syn zostali odnalezieni u rodziny w Łapanowie. Są cali i zdrowi.
  Przypomnijmy, że Policja z Bochni i inne służby mudurowe, w tym strażacy Gminy Trzciana w liczbie około 60, przez kilka godzin poszukiwały dwuletniego dziecka i jego ojca, mieszkańca Trzciany, którzy zaginęli 12 lutego 2019 roku. Mężczyzna około godz. 18 po kłótni z rodziną zabrał syna na ręce i uciekł w nieznanym kierunku - informowała Dominika Półtorak z bocheńskiej policji.
 W poszukiwaniach brali udział wszyscy policjanci z Bochni, ściągnięci zostali także funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej w Krakowie z psami tropiącymi. Ojciec ma 34 lata. Był ubrany w granatowe dżinsy i szarą bluzę. Ma około 170-175 cm wzrostu; znak szczególny - kilkudniowy zarost (broda). 
  O tym zdarzeniu informowały ogólnopolskie portale internetowe, m. in: www.wp.pl oraz www.interia.pl

Uzupełnienie:
Przebieg działań:

O godzinie 20:09 OSP Leszczyna, w tym jej Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza oraz wszystkie jednostki OSP Gminy Trzciana zostały zadysponowane do poszukiwań w miejscowości Trzciana.

20:30 - Punkt koncentracyjny został przeniesiony do Leszczyny (parking koło kościoła). Na miejscu wszystkie jednostki z całej gminy Trzciana oraz policjanci z powiatu bocheńskiego.

20:45 - Trwa zbiórka zastępów straży pożarnej i policji w celu poszukiwania osoby, która oddaliła się z miejsca zamieszkania wraz z dzieckiem.

21:05 - W poszukiwania włączyły się również jednostki prewencji Policji z Krakowa.

21:10 - Poszukiwany to Dominik Ł. wraz 2 letnim synem Janem.

21:20 - 34 letni Dominik ubrany był w szarą bluzę, posiadał zarost w postaci brody.

21:30 - RMF24 informuje: "Policja z Bochni w Małopolsce poszukuje dwuletniego Janka i jego ojca, mieszkańca Trzciany. Mężczyzna ok. godz. 18 po konflikcie z rodziną zabrał syna i oddalił się w nieznanym kierunku"

22:00 - W akcji poszukiwawczej udział biorą również policyjne psy tropiące. Nastąpiło kolejne przegrupowanie jednostek.

23:00 - Nadal brak śladu o zaginionych. W akcji udział biorą jednostki z kamerami termowizyjnymi oraz sprzęt terenowy.

23:20 - Strażacy po raz kolejny przegrupowywuja się w punkcie koncentracyjnym.

23:30 - POSZUKIWANI ODNALEZIENI! Janek i jego ojciec odnaleźli się u rodziny w Łapanowie. Poszukiwany przez cały czas przemieszczał się w terenach leśnych, a kiedy zrezygnował z dalszej wędrówki (z dwuletnim dzieckiem przy minusowej temperaturze) udał się do rodziny zamieszkałej 12 kilometrów od miejsca poszukiwań. Akcja poszukiwawcza odwołana.

Siły i środki: JRG PSP Bochnia, GPR Leszczyna, OSP KSRG Trzciana, OSP KSRG Kamionna, OSP Ujazd, OSP Kierlikówka, OSP Rdzawa, OSP Łąkta Dolna, Policja.

Uzupełnienie 2:

 Łącznie w akcji wzięło udział 95 policjantów (w tym 15 funkcjonariuszy z Krakowa), pies tropiący ze swoim przewodnikiem oraz 67 strażaków. Dziecku nic się nie stało. Poszukiwany mężczyzna został natomiast przewieziony przez załogę Pogotowia Ratunkowego w asyście funkcjonariuszy na obserwację psychiatryczną.
Trwają czynności sprawdzające, mające na celu wyjaśnienie czy w związku ze zdarzeniem mogło dojść do popełnienia przestępstwa narażenia zdrowia i życia dwuletniego chłopca. Postępowanie w tej sprawie prowadzi KP w Nowym Wiśniczu.

                                                                Wprowadził: Tadeusz Olszewski
Źródło: www.bochnianin.pl, www.wp.pl. Facebook - OSP w Leszczynie.