wtorek 12.07.2016
FINAŁOWE MECZE XVII TURNIEJU O PUCHAR WÓJTA GMINY TRZCIANA
Bardzo dużo emocji dostarczyły oba finałowe mecze XVII Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Wójta Gminy Trzciana, rozegrane 10 lipca 2016 roku na stadionie piłkarskim w Rdzawie. Licznie przybyli widzowie mogli zobaczyć bardzo dużą liczbę bramek, a to z tego tytułu, że oba mecze były bardzo zacięte i rozstrzygnęły się dopiero w rzutach karnych.
W małym finale, czyli meczu o trzecie miejsce spotkały się drużyny z Trzciany i Ujazdu. Wyrównany mecz, z małą ilością sytuacji strzeleckich, zakończył się bezbramkowym wynikiem, a rozstrzygnięcie przyniosły dopiero rzuty karne, które minimalnie lepiej wykonali zawodnicy z Ujzdu (4 : 3), zajmując tym samym trzecie miejsce.
Duży finał pomiędzy drużynami z Kierlikówki i Kamionnej był ciekawym, emocjonującym widowiskiem, z dużą ilością sytuacji strzeleckich, świetnymi paradami bramkarzy. Pojedynek w normalnym czasie gry zakończył się remisem 1 : 1 i zgodnie z regulaminem rozegrano serię rzutów karnych. Skuteczność strzelających spowodowała, że strzelano ich aż 8 serii. Minimalnie skuteczniejsi byli zawodnicy z Kamionnej i to oni odbiorą podczas tegorocznego Święta Gminy Trzciana, największy z pucharów, ufundowanych przez Wójta Gminy Trzciana Józefa Nowaka.
Pełny opis obu pojedynków poniżej.
MECZ O III MIEJSCE:
Mecz o III miejsce w turnieju piłkarskim o Puchar Wójta Gminy Trzciana wyzwolił większa mobilizację w drużynie Ujazdu, gdyż przystąpiła ona do meczu liczniejszą kadrą zawodniczą niż ekipa Trzciany grająca cały mecz w jedenastoosobowym składzie. Spotkanie miało wyrównany przebieg bez sytuacji bramkowych. Jedynymi groźnymi strzałami w pierwszej części meczu były strzały z linii pola karnego Piotra Kowalczyka tuż nad poprzeczką w 23 minucie i minutę później Klaudiusza Kowalczyka strzał w spojenie słupka z poprzeczką. Drużyna Trzciany musiała sobie radzić w tym meczu bez nieobecnego Mariusz Banata co znacząco ograniczyło siłę ofensywną zespołu.
Po przerwie nie wiele godnego uwagi działo się na boisku poza strzałem Robaka z rzutu wolnego tuż nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Śliwę oraz w odpowiedzi strzał z woleja Wojciecha Tracza obroniony przez Matrasa. W 74 minucie mogła nastąpić decydująca akcja meczu. Znakomitym rajdem prawą stroną boiska popisał się Artur Cholewa, który dograł piłkę w pole karne, ale napastnik Ujazdu nie wykorzystał stuprocentowej okazji do zdobycia gola. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem i zwycięzcę musiały rozstrzygnąć rzuty karne w których lepsi okazali się gracze Ujazdu zdobywając w ten sposób III miejsce w turnieju.
Ujazd-Trzciana 0-0 k.4-3
Karne:
1-0 Piotr Kowalczyk 1-1 Szymon Zabzdyr 2-1 Kamil Błasiński 2-2 Jakub Bębenek 3-2 Klaudiusz Kowalczyk 3-3 Krystian Salach 3-3 Daniel Pinkowski (broni strzał bramkarz Trzciany Jan Śliwa) 3-3 Szymon Dutkiewicz (broni strzał bramkarz Ujazdu Rafał Matras) 4-3 Mateusz Robak 4-3 Wojciech Tracz (trafia w słupek)
Sędzia główny: Dawid Machaj sędziowie asystenci: Mariusz Stec, Łukasz Kokoszka
Fotogaleria - mecz o III miejsce >>>
Relacja wideo - mecz o III miejsce >>>
MECZ O I MIEJSCE:
Tegoroczny finał rozgrywek to dokładnie powtórka z ubiegłorocznej edycji turnieju, gdyż podobnie jak w poprzednim roku o tytuł przyszło walczyć drużynom z Kamionnej i Kierlikówki. Obie drużyny przystąpiły do meczu bez zbytniej kalkulacji i chęcią zwycięstwa. Mobilizacja ekip wyzwoliła pełną koncentrację, co przełożyło się na grę, której celem było jak najdłuższe utrzymanie się przy piłce i mozolne budowanie składnych akcji w wyniku których miało dochodzić do sytuacji bramkowych. Lepiej w mecz weszła drużyna Kamionnej, bo już w 10 minucie mocnym strzałem z ok. 20 metrów popisał się Mateusz Mucha zdobywając prowadzenie. Nie najlepiej zachował się przy tym strzale bramkarz. Odpowiedź Kierlikówki była prawie natychmiastowa, bo po upływie 3 minut piłkę wrzucaną z lewego skrzydła przez Piotra Wiśniowskiego niefortunnie odbił ręką Mateusz Mucha i sędzia Mariusz Stec podyktował rzut karny, którego pewnym egzekutorem okazał się Krzysztof Grabias doprowadzając do remisu.
Pierwsza połowa to raczej wyrównana gra prowadzona w dobrym tempie i ciekawa do oglądania przez jak tradycją jest liczną grupę kibiców z terenu gminy, ale nie tylko, bo również z sąsiednich. Gdy wszyscy oczekiwali na przerwę w ostatniej minucie pierwszej odsłony błąd obrony Kamionnej i w sytuacji sam na sam z Rojkiem znalazł się Krzysztof Grabias, ale znakomicie jego strzał obronił bramkarz.
Druga odsłona rozpoczęła się od zdecydowanych ataków Kierlikówki, która to dochodziła do coraz to lepszych sytuacji bramkowych. W 44 minucie Rojek dwukrotnie broni strzały Grabiasa i Mrugacza z ok. 10 metrów. Były to tzw. stuprocentowe okazje. Od tego momentu przewagę uzyskała Kierlikówka. W 50 minucie rzut wolny z lewej strony pola karnego wykonywał Kluba i jego mocny strzał w górny róg bramki w znakomitym stylu obronił ponownie Rojek. Co jakiś czas groźne kontry wyprowadzała Kamionna i po jednej z nich minimalnie nad poprzeczką uderzył Sylwester Wiktor. Gracze Kierlikówki cały czas mieli inicjatywę i w 70 minucie znów doszło do dużego zamieszania w polu karnym Kamionnej, która musiała sobie radzić w tym meczu bez wyróżniającego się w poprzednich meczach obrońcy Mateusza Górki. W 76 minucie bardzo dobrym rajdem prawą stroną boiska popisał się Maciej Mucha i jego dograną piłkę ze skrzydła nie wykorzystali napastnicy. Mogła to być decydująca akcja meczu. Mało widoczny w tym meczu był dobrze pilnowany najlepszy strzelec turnieju Radosław Machaj zdobywca 4 goli w drodze do finału. Jeszcze w ostatniej minucie meczu rzut wolny sprzed pola karnego wykonywał Wiktor, ale jego strzał poszybował nad poprzeczką. Ten bardzo ciekawy i emocjonujący mecz stojący na dobrym poziomie zakończył się remisem i tak jak poprzednio mistrza musiały ponownie wyłonić rzuty karne.
W tym elemencie też nie zabrakło dramaturgii godnej finału, gdzie strzelcem decydującego gola był bramkarz Kamionnej Tomasz Rojek określony przez większość obserwatorów bohaterem finału. Stare piłkarskie porzekadło sprawdziło się po raz kolejny, że nie drużyna, która ma przewagę i więcej sytuacji bramkowy zwycięża, ale drużyna skuteczniejsza i taką w finale była ekipa z Kamionnej, której należy złożyć gratulacje za zdobycie po raz drugi w siedemnastoletniej historii głównej nagrody Pucharu Wójta Gminy Trzciana Józefa Nowaka obecnego na trybunach w trakcie meczu.
Podsumowując tegoroczne rozgrywki należy podkreślić coraz bardziej wyrównany poziom meczów w których dyspozycja dnia i niuanse decydują coraz częściej o wynikach. Należy w tym miejscu podziękować wszystkim miejscowościom z ternu gminy za wystawienie swoich drużyn. Po raz kolejny okazało się, jak prestiżowe w kalendarzu imprez gminnych są te rozgrywki. Dowodem tego jest zakup nowych kompletów strojów piłkarskich dla Ujazdu przez pana Tadeusza Kuklę - właściciela firmy Plaswent. W nowym komplecie zakupionym przez mieszkańców miejscowości zaprezentowała się też drużyna Rdzawy. Podziękowania również należy złożyć Podokręgowi Piłki Nożnej w Bochni, którego reprezentantami byli sędziowie, za to że mimo wakacyjnej pory znaleźli czas na przybycie i przeprowadzenie zawodów prze 3 kolejne niedziele. Na koniec podziękowania należy skierować dla licznie gromadzącej się publiczności, bez której nie byłoby tylu emocji. Gratulując jeszcze raz wszystkim drużynom. a zwłaszcza zwycięzcom. Zapraszamy za rok.
KAMIONNA-KIERLIKÓWKA 1:1 karne: 7:6
1-0 Mateusz Mucha 10 min
1-1 Krzysztof Grabias 13 min (karny)
Karne:
0-0 Krzysztof Grabias (strzela nad poprzeczką) 0-0 Maciej Mucha (strzał w poprzeczkę) 0-1 Karol Mrugacz 1-1 Maciej Górka 1-2 Andrzej Grabias 2-2 Mateusz Mucha 2-3 Jakub Kluba 3-3 Kamil Górka 3-4 Bartłomiej Kukla 4-4 Artur Hojda 4-5 Damian Gumuliński 5-5 Zbigniew Górka 5-6 Piotr Wiśniowski 6-6 Sylwester Wiktor 6-6 Karol Śliwa (strzał w słupek) 7-6 Tomasz Rojek
Sędzia główny :Mariusz Stec sędziowie asystenci: Łukasz Kokoszka, Dawid Machaj
Fotogaleria - mecz o I miejsce >>>
Relacja wideo - mecz o I miejsce >>>
Zdjecia, filmy - Tadeusz Olszewski
Relacje tekstowe - Maciej Babral
Opracowanie: Tadeusz Olszewski