powiększ tekst A A A

niedziela 31.08.2014

Kategoria
Pozostałe informacje

III. DOŻYNKI WIEJSKIE W UJEŹDZIE

 To już po raz trzeci Koło Gospodyń Wiejskich "Przyjazny Ujazd" wraz z sołtysem wsi - Stanisławem Kowalczykiem i wieloma innymi mieszkańcami wsi Ujazd zorganizowali w sobotnie popołudnie 30 sierpnia 2014 roku Dożynki Wiejskie.
 Ta piękna tradycja święta plonów, podobnie jak w latach poprzednich zgromadziła wielu mieszkańców wsi i zaproszonych gości. Byli wśród nich: Radny Powiatowy - Wiesław Kukla, Przewodniczący Rady Gminy Trzciana - Ryszard Śliwa, Proboszcz Parafii w Trzcianie Władysława Midurę, którego - podobnie jak tegorocznych starostów: Dorotę Grabowską i Krzysztofa Limanówkę przywieziono z w asyście kapeli ozdobnym wasągiem.
Przed pięknie się prezentującym po modernizacji budynkiem Wiejskiego Domu Ludowego czekali już mieszkańcy wsi, którzy w oczekiwaniu na rozpoczęcie uroczystości mogli podziwiać liczne plony ziemi, wyeksponowane na wozie.
 Wkrótce po przyjeździe starostów rozpoczęła się oficjalna część dożynek. Ich otwarcia dokonał Sołtys Ujazdu - Stanisław Kowalczyk. - Jako gospodarz wsi - otwierając uroczystości dożynkowe chciałbym gorąco i serdecznie powitać wszystkich przybyłych na dzisiejsze święto plonów. Szczególnie serdecznie witam tych, którzy są solą naszego środowiska, czyli nadają smaku każdej uroczystości. Mam tu na myśli członkinie Koła Gospodyń Wiejskich „Przyjazny Ujazd". Jest w życiu każdego człowieka czas na pracę, modlitwę, odpoczynek, zabawę i świętowanie. Dzisiaj jest dzień szczególny dla miejscowości Ujazd. Świętujemy zbiór plonów, jakie zebraliśmy w bieżącym roku. Bogu i rolnikom dziękujemy za chleb. Z rolniczego trudu rodzi się chleb, dar Opatrzności Bożej i podstawowy produkt naszego życia. Dożynki, jako radosne święto zakończenia prac żniwnych i podziękowanie rolnikom za tegoroczny chleb, wszelkie plony i całoroczną pracę, znane są w tradycji polskiej już od szesnastego wieku. Zawsze podkreślane jest znaczenie i wartość pracy wszystkich, dzięki którym nie brakuje chleba powszedniego oraz tych, którzy nie przestają kochać ziemi ojczystej i ziemi jako matki – żywicielki. Dożynki to jeden z najpiękniejszych staropolskich obrzędów - to święto plonów, radości i odpoczynku po ciężkiej pracy. Dożynki są Waszym świętem, ale mają również przypomnieć nam wszystkim, ze to dzięki ciężkiej pracy rolnika codziennie na nasze stoły trafia polski chleb. Dziś w tych świątecznych okolicznościach dziękuję za pracowitość, gospodarność, życzliwość i mądrość, które dodają wiary w sens podejmowanych, często trudnych decyzji. W imieniu wszystkich dziękuje za Wasz wielki trud, za dobrą pracę i za jakże godną postawę, mimo wielu trudności i problemów, za dary Waszych rąk, za owoce Waszej pracy – jakże ciężkiej i mozolnej, skradam Warn słowa najwyższego uznania. Życzę dużo zdrowia i pomyślności wam wszystkim, Waszym rodzinom i najbliższym – powiedział do zgromadzonych.
 W dalszej części przemówienia gospodarz wsi przekazał serdeczne podziękowania: paniom z Koła Gospodyń Wiejskich za podjecie trudu organizacji tegorocznych dożynek; sponsorom tegorocznych dożynek – Państwu: Helenie i Janowi Kosibom, Edycie i Tomaszowi Błasńskim, Marcie i Antoniemu Błasińskim, Katarzynie i Pawłowi Kłósek. Serdeczne podziękowania sołtys skierował także do sponsorów remontu Domu Wiejskiego i wzbogacenie wyposażenia kuchni. Podziękowania te zostały skierowane do Państwa: Grzegorza Kqckiego (za dostarczenie materiałów budowlanych i roboty ziemne), Pawła Górki, Antoniego Górki i Jana Górka (za wykonanie tynków wewnętrznych), Jana Dziedzica (za wykonanie instalacji wodno - kanalizacyjnej, gazowej, wraz z
podłączeniem urządzeń w kuchni), Tadeusza Kukli (za wykonanie okapu z wentylacją mechaniczną oraz blatem stolikowym), Krzysztofa Limanówki (za wykonanie żaluzji w oknach), Anny i Stanisława Łukasików (za obrusy, serwety na stoły oraz materiał na stroje dla członkiń KGW), Katarzyny i Pawła Kłosek (za wyposażenie kuchni w kuchnię oraz naczynia), Mirosława Holota (za dostarczenie półek i chłodni do kuchni). - Długo oczekiwany remont kuchni spełnił marzenie naszych Pań z Kola Gospodyń Wiejskich – dodał sołtys, a wystąpienie zakończył życzeniami miłego spędzenia czasu, niezapomnianych, przyjemnych wrażeń i udanej zabawy.
 Po przemówieniu sołtysa Starościna Dożynek Dorota Grabowska zwróciła się do Księdza Proboszcza Midurę o poświęcenie plonów. Zanim kapłan to uczynił, wygłosił do zgromadzonych kilka zdań. Podkreślił znaczenie dożynek, jako uroczystości jednoczącej wspólnotę lokalną, będącej wyrazem wdzięczności dla rolników za ich trud oraz podziękowań za boską opiekę i plony. - Te dożynki to nie tylko okazja do podziękowania za trud i wysiłek nie tylko rolników, ale wyrażenie szacunku dla pracy na roli i przy organizacji dożynek – powiedział kapłan i pobłogosławił tegoroczne plony.
 Starostowie dożynek przekazali następnie Ks. Proboszczowi Midurze i Sołtysowi Wsi Ujazd piękny bochen chleba, wypieczony z mąki z tegorocznego zboża. - Ten chleb - to zwieńczenie starań wszystkich rolników. Ma on dla nas szczególne znaczenie. Pragniemy, aby był dzielony roztropnie i sprawiedliwie wśród mieszkańców, by nie zabrakło go dla żadnej rodziny – powiedziała Starościna i przekazała chleb w ręce kapłana i sołtysa, którzy ucałowali otrzymany bochen.
 Kolejna część uroczystości to występ artystyczny w wykonaniu dzieci i młodzieży z Ujazdu, przygotowany pod kierunkiem nauczycielek Publicznej Szkoły Podstawowej w Kierlikówce. Wiersze i piosenki oraz inscenizacja poświęcone były rolniczemu trudowi, poszczególnym plonom ziemi, tęsknocie za domem rodzinnym.
 Nie mogło na tegorocznych dozynkach zabraknąć tradycyjnych dożynkowych przyśpiewek, w których były i podziękowania i prośby, m. in. do Wójta o ogrodzenie dla szkoły w Kierlikówce. W kupletach „ośpiewano" właściwie wszystkich, bo panie z KGW, strażaków, starościnę i starostę, sołtysa, radnych.
  Po części artystycznej rozpoczęło się częstowanie gości przysmakami z Ujazdu, m.in. tradycyjnym chlebem ze smalcem oraz kiszonym ogórkiem. Wszystkich mieszkańców wsi i gości zaproszono do świetlicy i rozpoczęło się dożynkowe biesiadowanie, a wkrótce także tańce.
   Mieszkańcy Ujazdu po raz kolejny udowodnili, że potrafią się wspaniale zorganizować, że są bardzo gościnni, że potrafią równie ciężko pracować, jak i radośnie się bawić.

                                                                                                     Zdjecia, film, relacja - Tadeusz Olszewski

Fotogaleria >>>

Relacja filmowa >>>