14 sierpnia 2014 roku, w Gminnej Świetlicy w Trzcianie, na swojej XXIV sesji, obradowała Rada Gminy Trzciana. Posiedzeniu przewodniczył Przewodniczący Rady Gminy Trzciana Ryszard Śliwa.
  Początek każdej sesji - to sprawy proceduralne. Składają się na to: otwarcie sesji, stwierdzenie prawomocności i przyjęcie porządku dziennego obrad i protokołu z obrad poprzedniej sesji. Stałym punktem obrad jest także udzielenie przez Wójta Gminy informacji o działalności jego i urzędu gminy w okresie od poprzedniej sesji. Zwykle po wystąpieniu wójta przychodzi czas na interpelacje, zapytania i wnioski, składane przez radnych oraz sołtysów. Odpowiedzi udziela Wójt lub pracownicy urzędu gminy w końcowej części sesji.
  Zasadniczym zadaniem Rady Gminy jest stanowienie prawa lokalnego, poprzez podejmowanie uchwał w określonych i przedyskutowanych na posiedzeniach Komisji Rady sprawach.  Podczes XXIV Sesji Rada Gminy Trzciana podjęła kilka takich uchwał, w tym: w sprawie zmiany budżetu Gminy Trzciana na 2014 rok, zmiany opisu granic okręgów wyborczych utworzonych na terenie Gminy Trzciana. Najważniejszą i mającą wymiar historyczny byłą uchwała w sprawie zmiany herbu oraz ustanowieniu flagi, banneru, flagi stolikowej, pieczęci i sztandaru Gminy Trzciana. Tej sprawie poświęcimy odrębny materiał. Po krótkiej dyskusji, uchwała ta została przyjęta jednogłośnie.
  Rada wysłuchała także informacji złożonej przez Kierownika Świetlicy Gminnej w Trzcianie - Pawła Sroki na temat organziacji tegorocznego, dwudniowego Święta Gminy Trzciana oraz dokonała podsumowania tej imprezy, która po raz pierwszy zawierała nowe elementy - przyznanie nagród i tytułów honorowych w 4 kategoriach.
 Kolejna informacja, jaką dostarczono radnym, sołtysom oraz uczestniczącym w posiedzeniu mieszkańcom, dotyczyła realizacji budowy oczyszczalni ścieków w Trzcianie.
  Była to już jedna z ostatnich sesji gminnego parlamentu kończącej się wkrótce kadencji, a na pewno ostatnia sesja ze starym herbem gminy w tle.

                                                                                                Zdjęcia i relacja: Tadeusz Olszewski